JULKA KULKA – PRZEBITA NA WYLOT ŁAPKA POTRZEBNE LECZENIE – RATUNKU!
Julka Kulka została w naszym dt przez „zasiedzenie”. Nikt nie chciał zwykłej, czarnej, średnio oswojonej kotki, która potrzebuje domu z możliwością wychodzenia. Kotka najpierw mieszkała w budce, potem zaczęła wchodzić do środka. Ma schronienie, ale zamknięta w mieszkaniu nie jest szczęśliwa. I tak Julka Kulka została wiecznym tymczasem, mieszka u jednej z naszych wolontariuszek. Jest sympatyczną, dość samodzielną dziewczyną. Łagodna, delikatna. Łakomczuch i rozrabiaka.
W zeszłym poniedziałek zniknęła. Nie wróciła na noc. Nie wracała przez kilka kolejnych dni. Sąsiedzi postawieni w stan gotowości, przeszukane garaże, bezsenne noce i poszukiwania Julki nie przynosiły skutku. Aż po prawie tygodniu Julka Kulka wróciła domu.
Co ją spotkało, nie wiemy. Kotka wróciła ze spuchniętą łapką, przebitą na wylot. Zawisła na płocie? Złapał ją pies? Rana była paskudna, lała się krew i ropa. Na zdjęciach jest już po zabiegach czyszczenia i pierwszych lekach. Nie zawsze mały głowy na karku i chwytamy za aparat – zajmujemy się zwierzakami, nie myślimy o fotografiach. Dlatego musicie uwierzyć nam na słowo – wyglądało naprawdę paskudnie! Julka nie stawała na nóżce, podłoga była pełna plam z krwi i ropy. Kotka miała gorączkę, zaszyła się za kanapą, czuła się fatalnie.
Już w nocy dostała pierwsze leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, a rano pędem do weta. Weterynarz dokładnie oczyścił łapkę. Teraz trzeba podawać leki i jeździć na kontrolę. Wolontariuszka zajmuje się kocicą, ale dt jest bardzo pod kreską. Nie ma środków na leczenie Julki. Poleciało „na zeszyt”, ale Julka ciągle wymaga opieki lekarza, w końcu trzeba będzie opłacić fakturę. Bardzo prosimy o pomoc!
12 2030 0045 1110 0000 0255 8070 (BGŻ)
Pomorski Koci Dom Tymczasowy
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva
ul. Kawęczyńska 16/39
03-772 Warszawa
SWIFT: PPABPLPKXXX
PayPal: pkdt.biuro@gmail.com
DOPISEK: Julka Kulka