Skrzat Wojtuś zachorował
Skrzat Wojtuś jest około dwuletnim kocurkiem ze stada przy centrum Handlowym w Wejherowie.
W lipcu został stamtąd zabrany ze względu na bardzo kiepski stan zdrowia. Chudy, wyrudziały i z okiem na wierzchu
W trakcie długiej diagnostyki okazało się, że jest nosicielem FIV (obniżona odporność) ale to nie jego jedyna dolegliwość. Ma plazmocytarne zapalenie opuszek (na razie delikatne ale czasami bolą go tylne łapki i dziwnie je wyciąga do tyłu), udało się zaleczyć nawracającą infekcję zdrowego oka.
Od pewnego czasu Wojtuś zaczął się dziwnie zachowywać. Trzęsie głową, drapie ucho po stronie uszkodzonego oka. Byliśmy przekonani, że dzieje się coś złego z uchem. U weterynarza okazało się, że ucho w porządku ale niestety bardzo źle wygląda u niego gardło.
Kłopot z Wojtusiem jest taki, że niestety nie może dostawać wielu leków.
Kolejny kłopot, że najprawdopodobniej będzie to nawracać.
Prosimy o pomoc w opłaceniu antybiotykoterapii, niesterydowych leków przeciwzapalnych i suplementów wspomagających.
Ostatnie zdjęcie pokazuje Skrzacika w dniu jego znalezienia w lipcu 2018
Wojtuś jest bardzo kochanym kocurkiem, szuka domu, który podołałby jego kłopotom zdrowotnym
12 2030 0045 1110 0000 0255 8070 (BGŻ)
Pomorski Koci Dom Tymczasowy
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva
ul. Kawęczyńska 16/39
03-772 Warszawa
SWIFT: PPABPLPKXXX
PayPal: pkdt.biuro@gmail.com
DOPISEK: Skrzat Wojtek
lub
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/wojtus-z-pkdt