Wieści z nowych domów
Dufy. Za kanapę weszła tylko na chwilę.
Dufy trafiła do nas ze swoim kolegą, czarnym Jawą, ponieważ ich opiekun nie mógł się już nimi zajmować. Dziś dziewczyna pozdrawia z nowego domu u pani Doroty i jej męża. Dufy skradła ich serca urokiem łobuziary i oczami jak mirabelki. Pierwsze chwile w nowym domu spędziła schowana w kąciku, ale już w nocy zameldowała się […]
Trójłapek Burasek rozkochał w sobie Panią Beatę
Burasek prosto z lecznicy trafił do domu stałego. Brak łapki zupełnie mu nie przeszkodził w rozkochaniu w sobie Pani Beaty. Opiekunka donosi, że szybko się zaaklimatyzował. Chłopak doszedł juz do siebie po amputacji łapki. Wszystko pieknie się zagoiło, a kocur szybko nauczył sie radzić sobie z nową sytuacją. Śmiga na 3 łapkach, aż się kurzy. Teraz […]
Puszek w nowym domu
Kocurek Puszek, były podopieczny PKDT, pozdrawia z nowego domu. Jak napisali nam jego opiekunowie, Maja i Michał, Puszek to przytulak, miziator i rozrabiaka. Szybko zadomowił się w nowym otoczeniu. Uwielbia zabawy w kartonie i atakowanie różnych rzeczy, ruchomych bądź nie. Kocha wylegiwanie się w łóżku, ale tylko kiedy ktoś leży obok, w razie gdyby miał ochotę […]
Cukrzyk Fredi w domu stałym
Fredi jest kolejnym byłym podopiecznym, który miał być tymczasem, a został w swoim DT na stałe, bo opiekunowie nie chcieli się już z nim rozstać. Zamieszkał z Kasią, Michałem i małą Karolinką w Gdańsku. Fredi trafił do nas wiosną ubiegłego roku. Wcześniej był u nas ogłaszany grzecznościowo. Znalazł dom, który niestety stracił z powodu wyjazdu […]
Odrobinę nieufna Luka pozdrawia z nowego domu.
Dotarły do nas wieści o kolejnej byłej podopiecznej w nowym domu. Luka, dawniej Wika, została adoptowana pomimo tego, że nie jest super nakolankowym miziakiem. Jak pisze jej opiekunka, Joanna, Luka ma się świetnie. Była i nadal jest ostrożna w kontaktach z ludźmi, ale na kolanach swoich Ludzi potrafi się całkowicie zrelaksować. Jak widać na załączonym […]
Moli – znaleziona w autobusie, zabrana z ulicy.
Historia Moli to opowieść szczególna, bo obfitująca w szczęśliwe zbiegi okoliczności. Moli była malutka, kiedy została znaleziona w autobusie. Zaopiekowały się nią dzieci. Ich rodzice nie zgadzali się na przygarnięcie małej. Dzieciaki nie wiedziały, co mają z kotką zrobić, postanowiły więc zostawić ją na trawniku przed blokiem. Przechodziła akurat tamtędy nasza wolontariuszka, mieszkająca na tym samym […]