KOT NA GRANICY ŻYCIA I ŚMIERCI
Idzie zimowe ochłodzenie, wszyscy uciekają szybko do domu, żeby usiąść wygodnie w cieple… A pod schodami jednego z bloków w Tczewie, szukał schronienia kot, który stanął na granicy życia i śmierci.
Pomocy dla niego przez kilka dni szukała prywatna osoba. Nie pomogły instytucje. Zawiodły próby łapania, a sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna: kot prawie nie widział, stracił węch.
Po kota pojechała wolontariuszka PKDT pokonując 70 km w jedną stronę, spędziła caly dzień na mrozie próbując złapać kota, którego nie interesowało już nawet jedzenie ale przy tym całym swoim nieszczęściu kot był jeszcze bardzo czujny i ostrożny. Trzeba było sposobu, żeby pomoc temu zwierzęciu. Kot zaszył się głęboko pod schodami, w kociej budce. Kilka godzin oczekiwania, aż wreszcie udało się go pochwycić. Nie bronił się bardzo mocno, bo był wycieńczony.
Trafił niezwłocznie do lecznicy weterynaryjnej, w najlepsze ręce. Przyjęła go lecznica Krevetka w Rumi. Pani Doktor zajęła się kotem natychmiast, pomimo późnej pory – dalej udziela mu pomocy, zostając po godzinach pracy lecznicy. Kot trafił do szpitalika. To młode zwierzę, które może mieć całe życie przed sobą. Ciągle w to wierzymy.
Czekamy na wyniki badań. Zdjęcia są drastyczne, bo sytuacja tego zwierzaka jest dramatyczna. Będziemy informować o jego dalszych losach. Prosimy o pomoc w pokryciu kosztów diagnostyki i hospitalizacji
z dopiskiem „kot z Tczewa”
Pomorski Koci Dom Tymczasowy
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva
ul. Kawęczyńska 16/39
03-772 Warszawa
nr konta: 89160014621030907900000026
SWIFT potrzebny dla przelewów zagranicznych: PPABPLPKXXX
PayPal: pkdt@viva.org.pl
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kot-z-tczewa-pkdt