Lusiu w potrzebie. Nie mamy środków na jego leczenie, bardzo prosimy o pomoc.
Lusiu jest słodkim miziakiem. Mruczy na sam widok człowieka, przytula się, kręci pod nogami, doprasza pieszczot. Rozbrajająco spogląda na człowieka i mówi: głaszcz! Jest spokojnym, grzecznym chłopakiem, jest bardzo łagodny i przyjacielski. Chętnie wystawia brzuszek do drapania, ufnie nadstawia łepek. Bytuje w Wejherowie, pomieszkuje u karmicielki. Porzucono go kilka lat temu, podwórkowe życie dało mu w kość.
Trafił od naszą opiekę z powodu rozległych ran na pupie. Okolice odbytu to jeden krwisty placek. Rany rozlizane i zaognione. Jak się okazało nie są one jedynym problemem. Do takiego stanu skóry doprowadziło wylizywanie się Lusia. Robił to z powodu dolegliwości związanych z niemożnością wypróżniania się. A ono z kolei okazało się konsekwencją chorych stawów w tylnych łapkach. Cały tył Lusia jest bardzo bolesny. Zdarza się, że kocur upadnie i nie może się podnieść. Z powodu silnego bólu z kuwety korzysta raz na kilka dni, konieczna jest mechaniczna pomoc.
Potrzebna hospitalizacja i leczenie, badania i leki. Wierzymy, że Lusiu znowu stanie pewnie na łapkach i będzie mógł normalnie funkcjonować. To cudowny przylepny misiek, który może żyć jeszcze godnie wiele lat. Potrzeba leczenia i specjalnej diety, bo waga Lusia ma związek z dolegliwościami. Bardzo prosimy o wpłaty, choćby najmniejsze, żebyśmy mogli mu pomóc.
Pomorski Koci Dom Tymczasowy
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva
ul. Kawęczyńska 16/39
03-772 Warszawa
nr konta: 12 2030 0045 1110 0000 0255 8070 (BGŻ)
DOPISEK: Lusiu
SWIFT potrzebny dla przelewów zagranicznych: GOPZPLPW
PayPal: pkdt.biuro@gmail.com