Cypisa podrzucono kilka tygodni temu na stocznię. Był zagubiony i przerażony, szukał pomocy u ochrony stoczniowej.

Został bardzo awaryjnie zabezpieczony w domu jednej z wolontariuszek stoczniowych. Mieszka w klatce kennelowej, bo wszystkie domy tymczasowe są pozapychane po korek.
Cypis potrzebuje pilnie dobrego domu! Nie może tkwić zamknięty w klatce. To bardzo społeczny kot, który tęskni za człowiekiem i kontaktami.
Cypis został odrobaczony, wyskastrowany i zaczipowany.

Kontakt: Monika 600032120