Dom dla naszego Pierniczka Ducha poszukiwany!
Niestety Duch odszedł …
Czy starsze koty mają szanse na dom?
Przyznajemy szczerze, że telefony w sprawie adopcji starszych kotów są niezbyt częste.
Wszyscy wolą małe kociaki. Dlaczego? Bo przed nimi długie życie, bo słodko psocą, bo łatwiej można je ułożyć, bo nie wiążą się z nimi poważne inwestycje w poprawę zdrowia już na starcie. I pewnie znalazłoby się jeszcze kilka innych powodów, ale te należą do najczęściej przywoływanych.
Szczególnie ten ostatni argument, który tak naprawdę nie jest zgodny z rzeczywistością, bo małe koty też zapadają na zdrowiu, na choroby charakterystyczne dla swojego wieku lub na choroby wynikające z obciążenia genetycznego.
A czy małe koty lepiej się adoptują do nowych warunków? Powiemy tak: dużo zależy od warunków. Tymczasem zwierzę w słusznym wieku to dojrzałość, życiowe doświadczenie, czasami okupione wieloma trudami. To świadomy zwierzak, który potrafi docenić i z wdzięcznością przyjąć ciepły dom i troskliwą opiekę. Dojrzały kot to dobra komunikacja i umiejętność dostosowania się do warunków, większa zdolność rozumienia i porozumienia.
Wiele zwierząt przechodzi przez nasze domy. I możemy powiedzieć, że te najstarsze i mniej doceniane zwierzaki budzą w nas zawsze najcieplejsze uczucia.
Chcemy Was zachęcić do adopcji wiekowych zwierząt i odrzucenia uprzedzeń.
Kotem, który wniesie do domu ciepło i dojrzałość jest nasz nowy podopieczny Duch. To wykastrowany kocur, ok. 15 letni. Duchowi niewiele brakowało do przejścia w inny wymiar z powodu infekcji górnych dróg oddechowych i życia z infekcją na dworze, na mrozie. Duch miał dużo szczęścia; trafił na dobrego człowieka, który go wypatrzył, a potem znalazł kontakt do nas. Tak Duch zamieszkał tymczasowo w Zielonym dt PKDT. Dzisiaj po infekcji nie ma śladu. Duch został zaopiekowany weterynaryjnie. Dziś wiemy, że nasz staruszek ma niewielkie problemy kardiologiczne, regulowane codziennie 1/4 tabletki. Czeka go jeszcze zabieg stomatologiczny, bo nikt o to wcześniej nie zadbał. Niemniej Duchowi przydałby się prawdziwy dom. Duch lubi jeść i spać, a to ma bez ograniczeń. Lubi też gadać oraz towarzyszyć opiekunowi wszędzie – i z tym już gorzej, z powodu deficytu obecności opiekuna w domu i dużej ilości kociej konkurencji. Duch nie jest kłopotliwym kotem. Widać u niego roztropne spojrzenie i dużo miłości do swojego człowieka.
Gdyby ktoś chciał dać dom naszemu dziadziowi- pierniczkowi, zachęcamy – kontakt: 797623968.