Donek znalazł wirtualnego opiekuna!
Donek znalazł wirtualnego opiekuna – jest nim pan Kamil W. który wspiera Donka kwotą 90zł / msc
U dołu wpisu – aktualizacja CO SŁYCHAĆ U Donka
Don to dzikusek zabrany do domu w wieku 6 miesięcy w kwietniu 2017r. spod wejherowskiego centrum handlowego.
Wtedy był kociakiem znacznie odbiegającym gabarytami od swojego rodzeństwa. Był o połowę mniejszy, wyrudziały, apatyczny. Późniejsza diagnostyka wykazała bardzo zaawansowaną anemię o dziwnym podłożu. Don dostawał specyficzne leki, które po dłuższym czasie zaczęły dawać pozytywne efekty. Pozostał w domu tymczasowym, niestety nigdy się nie oswoił i nie przekonał do człowieka.
W okresie jesień 2017 -wiosna 2018 bardzo przybrał na masie, osiągnął normalny, zdrowy wygląd.
Kolejne kłopoty zaczęły się wiosną 2018r. Donkowi wyrósł polip w uchu. Po wyleczeniu stanu zapalnego polip usunięto.
Od tego momentu wszystko zaczęło się psuć.
Coś złego stało się z odpornością kocurka.
Don do tej pory miał wykonywane kilkukrotnie już testy fiv / felv bo aż niemożliwe wydawało się to aby tak nagle wszystko siadło bez powodu. Jednak KAŻDY z testów dał negatywny wynik (PCR także).
Po wyleczeniu ucha przyplątała się nieustająca infekcja jamy ustnej oraz ogromny świąd skóry. Prawdopodobnie jest to plazmocytarne zapalenie (podobnie teraz ma jego ziomek ze stada Skrzat Wojtuś).
Podanie sterydu kończyło się ogromną biegunką krwotoczną (podjęto 2 próby), podanie sterydu w tabletce i w mniejszej dawce powodowało krwawienie z górnego przewodu pokarmowego – krwiste wymioty.
Leczenie skutków tej terapii pochłonęło ogromne koszty i dość dużo czasu.
Na szczęście Don wyszedł i z tego ale stan zapalny jamy ustnej występował nieustannie.
Jedynym wyjściem stało się usunięcie mu zdrowych , silnych zębów – jest to ciężkie przedsięwzięcie – obliczone na minimum 3, 4 zabiegi a co za tym idzie 3 -4 narkozy !!!! – aby tego uniknąć eksperymentalnie wdrożono Kocurowi leczenie cyklosporyną (działanie podobne jak steryd) i o dziwo widać pozytywne efekty w jamie ustnej i nie ma skutków ubocznych w postaci krwawienia.
Obecnie Donkowi dają się we znaki zawijające się do wewnątrz powieki, obniżana cyklosporyną odporność chyba spowodowała, że Don nie walczy już z infekcjami z tym związanymi.
Tak więc Donek 13.12.2018 przeszedł zabieg korekty zawiniętych powiek. Jest zabieg ratujący w przyszłości wzrok Dona, gdyż ciągłe infekcje doprowadziły by w końcu do nieodwracalnych zmian.
Obecnie 27.01.2019 Don jest ZUPEŁNIE ZDROWY. Po korekcji powiek wszystkie dolegliwości u Donka ustąpiły (czyżby były związane ze stresem z dyskomfortu?). Donek pozostał samotnikiem ale czasami daje się pogłaskać opiekunce 🙂
Aktualizacja 13.07.2022
Donek od czasu do czasu lekko choruje. Ma zmiany na nerkach, śledzionie. Jednak ogólnie czuje się dobrze. Wrósł już w kocie środowisko w domu tymczasowym. Nie zauważam aby jego wygląd (zmiany kształtu pyszczka) zmieniał się tak drastycznie jak to miało miejsce jakiś czas temu.
Aktualizacja styczeń 2023
13 stycznia 2023 Pożegnaliśmy Donka. Donio przegrał walkę z organizmem.