Szprotka …
… to kolejna kotka przywieziona do Trójmiasta spod Starogardu Gdańskiego. Współtowarzyszka niedoli Rity, która w ub. tygodniu w końcu zdrowa, po miesięcznym pobycie opuściła szpitalik i trafiła od razu do nowego domu.
Szprotka z Ritą mieszkały na terenie zakładu przemysłowego gdzie koty nie są porządane. Kotki pojawiły się tam jakiś czas temu nagle.
Obie, ale szczególnie Szprotka jest bardzo przyjazną kotką, lgnącą wręcz wchodzącą na ręce, chce być non stop głaskana przez co nie za bardzo można wykonać jej fotki.
Czy kotki wcześniej miały dom i zostały porzucone? Tego nie wiemy ale na to wskazuje ich zachowanie.
Widać, jednak że „na wolności” nie za bardzo sobie poradziły.
Niestety po pierwszych oględzinach okazało się, że stan Szprotki jest gorszy niż jej poprzedniczki – jest bardzo wychudzona można powiedzieć, że sama skóra i kości z minimalną ilością mięśni. Ma brzydką wyrudziałą i sztywną sierść pokrytą ogromną ilością wszy. Na pierwszy rzut musieliśmy ją odinsektować i przeprowadzić wstępną diagnostykę (badania krwi). Z odrobaczaniem czekamy do czasu otrzymania wyników i wykonania USG (nie wiemy nic na temat stanu jej narządów wewnętrznych i nosicielstwa chorób wirusowych).
Musimy też zdiagnozować obrzęknięty nos Szprotki pod kątem grzybicy (kryptokokoza?) lub nowotworu. Kotka na języku ma stan zapalny który wygląda jak kalciwiroza.
Wszystkie dolegliwości – te widoczne i te niewidoczne wymagają diagnostyki a potem leczenia.
Jak zwykle liczę na Was – naszych sympatyków. Już przy zbiórce Rity i Mimi pisałam, że prawdopodobnie będą to jedne z ostatnich w tym sezonie uratowanych przeze mnie kotów bo wiedziałam ze Szprotka będzie ostatnim. Niestety obecna sytuacja na świecie ma także wpływ na finansowanie leczenia naszych zwierzaków. Kryzys finansowy naturalną siłą rzeczy odbił się także na nas – kwoty ciułane na zbiórkach zazwyczaj wystarczają na pokrycie tylko części kosztów.
Niestety DT z Pazurem – którego podopieczną została Szprotka ma już kilkutysięczny dług, co zablokowało możliwości dalszego pomagania NOWYM zwierzakom.
Bardzo proszę o wsparcie dla Szprotki, która po wyleczeniu nie wróci już w miejsce bytowania.
Zostały rozpuszcone wici i dla Szprotki poszukiwany jest dom.
Byłoby wspaniale gdyby mogła zamieszkać z Ritą.
Pomorski Koci Dom Tymczasowy
ul. Kawęczyńska 16/39
03-772 Warszawa
NR KONTA: 89160014621030907900000026
SWIFT (kod BIC): PPABPLPKXXX
paypal: pkdt.biuro@gmail.com
TYTUŁEM: Kotka Szprotka