BŁAGAMY O DOMY DLA KOCIAKÓW
Miała być „zwykła łapanka” kotki na kastrację, a na miejscu wyszło jak zawsze czyli stadko chorych, zarobaczonych kociąt, nie mających nawet porządnego schronienia.
Pomijając już fakt, że plan manewrowy to w ogóle nie miejsce dla kotów. Złapałam matkę, nakarmiłam kociaki i odrobaczyłam – choć tyle mogłam dla nich zrobić.
Ale.. jeden z kociaków jest chory i oswojony błagam o dom dla niego bo nawet nie mam go dokąd zabrać. Domy tymczasowe pełne, w Domku kotki po kastracjach i koty, które już są od dawna pod naszą opieką, od ponad roku czekają na adopcję, a telefon milczy.
Ten maluch ma ze 4 miesiące, może ciut więcej. Mruczy, strzela baranki nawet obcej osobie, a oznaki choroby są ewidentne.
Błagam, niech go ktoś przygarnie Tel +48 502 871 852