BŁAGAM O RATUNEK DLA BĄBELKA.

Sprawa z dziś, pilnie potrzebna pomoc.

Kochani, przed chwilą wzięłam z kaszubskiej wsi takiego małego szkraba. Mały Bąbelek miał zamknięte całkowicie jedno oczko, strasznie zaropiałe. Drugie oczko było na wpół przymknięte. Podczas przekładania małego do transportera odkleiły się od chorego, zaklejonego oka strup i tona ropy. Widok straszny – jak na zdjęciach. Małego kociaka czeka bardzo poważna operacja obydwu oczek. Ma ogromne zrosty i silne owrzodzenie w obu. Lewe oczko jest strasznie spuchnięte i nabrzmiałe, nie wiadomo, czy uda się je uratować. Szansa jest jednak na tyle duża, że nie ma wątpliwości: trzeba próbować.
Bąbelek bardzo cierpi. Widać, że to wszystko sprawia mu okropny ból. Kociak bardzo piszczy w transporterze. Pomóżcie, kochani, ratować Bąbla. Bardzo potrzebne środki na weta, operacje, leki. Na karmę i żwir zresztą też. Gdybym kierowała się rozsądkiem, nie powinnam zabierać malca, bo mój dt (Czarny Kot) i tak jest w finansowym dole. Nie potrafię zostawić takiej biedy na pewną śmierć. Jednak bez Was nie dam rady mu pomóc. Pomóżcie nazbierać na operacje małego Bąbelka, aby mógł dalej żyć. Oprócz operacji niezbędna będzie szpitalna opieka pooperacyjna. Potrzebne będą na pewno zastrzyki, kroplówka, leki działające miejscowo – w oczach.
Kociak przez jakiś czas na pewno pozostanie w szpitaliku weterynaryjnym. Jednak juz dziś szukamy osoby, która mogłaby się zająć brzdącem, przytulać i zakraplać oczy.
https://www.pomagamyzwierzakom.pl/babelek-z-pkdt

Kontakt – wolontariuszka PKDT: 696556063