AKTUALNOŚCI
Dzisiaj Kicia Oczko wróciła do siebie.
Po kastracji oraz amputacji chorej gałki ocznej, która na pewno dawała dolegliwości bólowe. Kicia trochę posiedziała w szpitaliku. Prosimy o pomoc w uregulowaniu faktury za jej leczenie.https://www.pomagamyzwierzakom.pl/kici-z-pkdt
Udało się umieścić Miecia w szpitaliku.
W najbliższym czasie Miecio przejdzie zabieg kastracji oraz sanacji jamy ustnej. Wykonany test ELISA wskazał zakażenie wirusem kociej białaczki (felv+). Niestety miałam podejrzenie, że kot może być nosicielem wirusa fiv albo felv (kocur miał powiększone węzły chłonne i nosił ślady pogryzień.W najbliższym czasie U Miecia będziemy potwierdzać wynik felv badaniem PCR (obecność genu wirusa we […]
15 WRZEŚNIA DASZKA PRZESZŁA zabieg
15 WRZEŚNIA DASZKA PRZESZŁA zabieg usuwania pionowego kanału słuchowego wraz z podstawą polipa, który dawał wznowy. Usunięto także zmianę na zewnątrz małżowiny. Miesiąc po zabiegu w końcu ucho jest suche, pierwszy raz po zabiegu Daszka nie miała wdrażanych leków i wszystko pięknie się zagoiło. Wizyty kontrolne wykazały, brak wznowy. Po poprzednich zabiegach wznowa następowała od […]
SZYSZKA
Ostatnie 2 miesiące to dalsze regularne wizyty z Szyszką w lecznicy. Dziewczyna dostała długą kurację odpornościową, cały czas ma zakrapiane oczy i odpukać wyglądają dobrze. Wczorajsza kontrola pozwala planować w tym miesiącu szczepienie. Jedne z kropli odstawiamy za kilka dni, drugie zostają, pod koniec miesiąca szczepienie. Wówczas kotka będzie w końcu już zupełnie gotowa do […]
Porzucony Miecio.
Miecio kilka miesięcy błąkał się po okolicy centrum handlowego i okolicznego osiedla w Wejherowie. Przez całą wiosnę i lato biegał po parkingu Centrum, zaczepiał wiele ludzi. Co jakiś czas na dedykowanych portalach pojawiała się informacja o kocurku żebrającym o uwagę, pchającym się ludziom na kolana. Z tego względu, że Miecio cały czas bardzo dobrze wyglądał, […]
Pamiętacie Misia?
Psiak pomimo dość agresywnej mastocytomy miewa się nie najgorzej. Leczenie onkologiczne musieliśmy przerwać z powodu braku efektów kuracji chemią oraz złego samopoczucia psiaka. Nie mniej jednak leczenie paliatywne jest również kosztowne, ale dzięki niemu Misio żyje i jak na razie nie wybiera się jeszcze na tamten świat.Dostaje codziennie garść leków i suplementów, co drugi dzień […]