Gmina Wiejska Wejherowo!!!.
Karmiciele nadal są bez pomocy z Waszej strony.
Kotki zaczęły już rodzic bo karmiciele mieli czekać.. Czekać na co? Aż na świat przyjdą kolejne kocie biedy?Tam gdzie udało nam się dotrzeć na czas, wykastrowałyśmy kotki… Ale bez Waszej jakiejkolwiek pomocy finansowej! To bardzo wygodne z Waszej strony. Obowiązki gminy przejmują jej mieszkańcy i ludzie dobrej woli. Rozwiązanie idealne (dla Was).
Zadłużamy się w lecznicach po to, by zapobiegać bezdomności.. bezdomności, którą Wy powinniście zimą dokarmiać. Dla Was podwójna korzyść. My opłacamy zabiegi, Wy mniej wydajecie na karmę dla bezdomnych zwierząt. Jakie to wyrachowane..Jednak my robimy to po to żeby za chwilę nie było tryliona telefonów, że znów gdzieś zostały znalezione chore kocięta.
Po to żeby zaraz w schronisku nie było pełno kociąt.. Które i tak mają marną szansę na przeżycie.. Gdzie Wasza empatia?
Jak długo te koty mają jeszcze czekać?
Za co mamy opłacać kastracje?
Ile jeszcze razy będziecie odpowiadać karmicielom “proszę dzwonić i się dowiadywać” lub “wkrótce uruchomimy środki na Kastracje”?
Kotka ze zdjęcia jest z Orla, w tym tygodniu została pilnie wykastrowana… A my nie mamy z czego opłacić jej zabiegu.