Ktoś pamięta jeszcze Gucia?
Kocurek pozdrawia z domu, gdzie docierał się dość długo z pieskiem.Prawdopodobnie z racji swoich nienajlepszych doświadczeń z psami, ciężko mu było znaleźć porozumienie z Brunem. Sytuacja między zwierzakami nie wyglądała kolorowo, braliśmy nawet pod uwagę, że Gucio będzie musiał wrócić z adopcji.Nie mniej jednak Pani Sylwia i Pan Szymon, włożyli dużo pracy w to, by zwierzaki się zaakceptowały, wykazali się ogromną cierpliwością, obdarzając jednocześnie Gucia wielką sympatią.
I po wielu tygodniach socjalizacji – mamy to! Tadam! Dziękujemy Sylwii i Szymonowi za pełne zaangażowanie
18 grudnia, 2023